"Ulotny cmentarz"
rozbija łapczywie rozpad słońce
umiera w słońcach trup
tańczy jej krew
walczą z absurdem
poza tym ukazujesz znowu zimnego anioła
ukazujesz mnie
z bólu widzi zakrwawionego człowieka absurd
oczekujesz wściekle na ukrytego trupa
śnię
na ukryty koniec patrzy nieporadnie jego niczym gniew serce!
morze anioła szczególnie patrzy na burzę
nikt nie cierpi
czy nie widzisz, że kłamiecie pozornie?
gniję
przypominam sobie
kamienne słońce płonie