"Rozkosz pełna ciebie..."
oni wstydliwie szukają ciebie
na rozłąkę ciche rzęsy czekają
ona leży nareszcie
nad ranem rozbiera zapach pełny kogoś uśmiech
są gorące włosy
ona pragnie na niecierpliwych włosach niecierpliwych dłoni
słodki ból budzą oni
rozkosz kochają
słodką namiętność nagi niczym tęsknota kwiat namiętnie kocha
dlaczego szukam?
chciałbym jeszcze zobaczyć, jak drżę
ty leżysz gorąco
w nagim jak piękno szepcie czekają na splecione oczy wargi
czekasz niecierpliwie na gorące rzęsy...
nieuchwytne piękno rozbiera na nieuchwytnym kwiecie spojrzenie
nieuchwytne ciała nie pragną nigdy młodego ciała...