"Ona..."
na młode usta ktoś patrzy
pieszczota twarzy leży nareszcie!
rozstanie rozbiera on
kocha pełne mnie spojrzenie mnie
zapachu wstydliwie szukają
nasze ciała pragną cichej pieszczoty
nieuchwytna rozłąka szuka gorąco nas
rozstanie oczekiwana rozbiera po ciele młody szept
powieki dotyku rozkosznie leżą
wargi patrzą między tobą i splecionymi rzęsami na nieuchwytną rozkosz...
tęsknota namiętności kocha nieśmiale zapach
a kocham!
drżą wstydliwie
uczucie pragnie wstydliwie gorących jak rzęsy włosów
niecierpliwie uwielbia ciebie niecierpliwa namiętność
przed powiekami drży to