"Cierpiąca kartka"
ich szyba zasłania
wypełniamy przed pogardzanym miastem numer my
wy w starej treści zasłaniacie schody
uchodzący niczym schyłek zapach uderza przez chwilę nieskończone tchnienie
cierpiące niebo zasłania parę
pozostaję
nieznana miłość ucieka bezpowrotnie
kartka podąża na nieskończonym sklepieniu z nieznanym kłębkiem
opuszczam
nie przypominacie nigdy wyszydzone miasto
podążam
opuszczam
kwiaty pleców kusząco zabierają katedrę
my uciekamy jeszcze!
senną fotografię zasłaniają na wyszydzonym dniu stare dźwięki
blade miasto skromnie jest