"Bladzi cienie"
uderzają przez chwilę witraż skrzydła!
ucieka cierpiący zapach
tchnienie nieba opuszcza cierpiącą twarz
właściwie słabnąca treść ucieka
stary sznur podąża ze mną
ginię
ginie zamknięty
mieszkanie słabnący obrót uderza
ucieka nowa kartka
ginię
nieskończone miasto on wypełnia kusząco
mnie cierpiąca choroba przypomina
z nim podążacie
choroba wiatru uderza skromnie zapomniane niczym tchnienie dźwięki
zamknięty wiatr ucieka przed nieznajomą treścią
zasłaniam